piątek, 2 stycznia 2015

NOWY ROK, NOWE INSPIRACJE, NOWY POCZĄTEK


Jak ten czas szybko leci. Przed chwilą czuło się ciepło wakacyjnych dni, nieco później wrzesień - nowy rok szkolny, grudzień i świąteczny czas lepienia pierogów i innych pysznych rzeczy, a teraz nowy rok, już 2015. Jestem ciekawa, ile z osób godnie nazywających się uczniami, napisze na marginesach swoich zeszytów "2014" co najmniej kilka (naście) razy... Przyszedł moment na zrealizowanie jednego z wielu i zarazem pierwszego z postanowień noworocznych, które chyba powinnam gdzieś zapisać (kolejnym postanowieniem niech będzie kupienie notesu, w którym spróbuję ogarnąć to i jeszcze kilka innych rzeczy). Podobno kto nie spróbuje, ten nic nie osiągnie. Czemu więc nie zaryzykować? Po raz kolejny, drugi bodajże, Magda i ja wracamy z naszym skromnym blogiem, na którym będziemy dzielić się z czytelnikami naszymi inspiracjami, stylem, podróżami, będzie można znaleźć również posty typu "DIY", czyli "zrób to sam" w naszym wykonaniu - po prostu wszystkim, co warte pokazania innym!

Kolejnym z niepisanych postanowień noworocznych, o którym chciałabym podzielić się ze światem zewnętrznym na naszym blogu, jest (brzmiący może i banalnie), remont działki. Tak, działki, a dokładniej skromnego domku zbudowanego własnymi rękoma przez mojego dziadka już dawno, dawno temu. Mam  w głowie niezliczoną ilość pomysłów i planów, które chciałabym ta zrealizować, więc... więc będę je realizować! Ale o tym w następnym poście, nie będę wszystkiego zdradzać na wstępie, hihi.

Będę taka światowa i na koniec wpisu podzielę się bardzo trafionym stwierdzeniem pewnego greckiego filozofa, Platona (po kliknięciu w link otworzy się artykuł z Wikipedii, może akurat znajdzie się ktoś chętny na małą powtórkę do matury).





Do zobaczenia niebawem!